Jola Zola zrobiła wróżkę zębuszkę z bajecznie kolorowym tłem. Iwona poszła w ciemną stronę mocy i zrobiła wiedźmy I ja Francesca zrobiłam wróżkę, która opiekuje się magicznymi słowami: " proszę ",Sklep Audiobooki i Ebooki Ebooki Dla dzieci Wiek 3-5 Oceń produkt jako pierwszy Wydawnictwo: Bajkowe Studio Liczba stron: 33 Rozmiar: 29,1 MB Data premiery: 2020-12-17 Oferta : 20,00 zł 20,00 zł Produkt cyfrowy Opłać i pobierz Najczęściej kupowane razem Opis Opis Drodzy Czytelnicy, zapraszam do lektury mojej świątecznej opowieści. W tej pachnącej igliwiem i pierniczkami historii spotkacie: Świętego Mikołaja, urocze elfy, Rudolfa, Wróżkę Zębuszkę, Wielkiego Uzdrowiciela oraz pana Monetkę i jego synka, Kacpra. Jeśli ciekawi Was, w jaki sposób Święty Mikołaj pomógł uratować Zębuszkowy Pałac oraz o jaką przysługę poprosił wróżkę, to nie zwlekajcie dłużej i zasiadajcie do czytania. Mnie zaś pozostaje życzyć Wam radosnych Świąt Bożego Narodzenia i mnóstwa niesamowitości, które to mogą przydarzyć się w tych baśniowych dniach... Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Baśnie grudniowe. Jak Święty Mikołaj poprosił o przysługę Wróżkę Zębuszkę i pomógł uratować Zębuszkowy Pałac Autor: Madryas Weronika Wydawnictwo: Bajkowe Studio Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 33 Data premiery: 2020-12-17 Rok wydania: 2020 Format: PDF UWAGA! Ebook chroniony przez watermark. więcej › Liczba urządzeń: bez ograniczeń Drukowanie: bez ograniczeń Kopiowanie: bez ograniczeń Indeks: 42865599 Recenzje Recenzje Inne tego autora Popularne w tej kategorii
Krok 4. Zamykamy pudełeczko. Moje trzymało się dobrze samo, ale można lekko podkleić np. klejem magic. Mocujemy patyczek mocnym klejem. Wybrałam poxipol, bo wydał mi się trwalszym rozwiązaniem niż klej na gorąco. Niestety ten klej ma jedną wadę – jest brzydko szary. Po wyschnięciu zamalowałam go, tak jak patyczek, złotym markerem.
Malowanki seria 1 – Maloząbkowanki – 40 szt. cena jednej sztuki: 0,80 zł Malowanki w formie szytych książeczek w formacie A-6. Pakiet zawiera 40 sztuk malowanek. Stomatologiczne zadania w książeczkach to: obrazki do malowania, labirynt ząbkowy, punkty do połączenia - by powstał rysunek i wiele innych. Miłej zabawy! książeczki Dobra szkoła Pana Bobra cena jednej sztuki: 1,50 zł Książeczki Dobra szkoła Pana Borna to doskonała lektura. W tej kolorowej i wierszowanej książeczce - Pan Bóbr uczy swoich uczniów jak dbać o ząbki. Gumka ząbek 10 szt. cena jednej sztuki: 1,7 zł Gumeczki do ścierania w kształcie ząbka. Pakiet zawiera 10 szt. Skaczące szczęki 12 sztuk cena jednej sztuki: 4,50 zł Skaczące szczęki to nieustająco hit nad hitami. Aby się pośmiać, wystarczy tylko nakręcić szczękę i murowana dobra zabawa! Wesoły prezent i dla dużego i małego Pacjenta. Pakiet zawiera 12 sztuk. Malowanki seria 3 – Czaroząbkowanki – 40 szt. cena jednej sztuki: 0,80 zł Malowanki Czaroząbkowanki to 40 sztuk szytych książeczek, formatu A-6. Poza obrazkami do malowania dzieci mają do pokonania labirynty, a także zadania pobudzające myślenie. książeczki Wyprawa po ząbkowe zdrowie cena jednej sztuki: 1,75 zł książeczki Wyprawa po ząbkowe zdrowie w wierszowanej historyjce opisuje jak istotne jest dbanie o ząbki i piękny uśmiech. Pakiet zawiera 20 szt. książeczek. książeczki O tym, jak Amelka Książeczki O tym jak Amelka mała ząbki prostowała - to wierszowana historyjka. Opowiada o tym jak dziewczynka wreszcie zadbała o swój piękny uśmiech. Edukatorki Mediaflorka i Mediaflorki 20 sztuk Edukatorki Mediaflorka i Mediaflorek to bajeczka, w której tytułowi bohaterzy uczą dzieci jak mądrze się odżywiać, jak myć ząbki i jak higienicznie działać, aby ząbki były piękne i zdrowe.Jak narysować KRESKĘ EYELINEREM na oczach?Wszystkiego dowiesz się w filmie :)Link do drugiego kanału z vlogami: https://www.youtube.com/channel/UCQkVgq5Ri_W2
Zaloguj się Zarejestruj się Newsletter Pomoc Kontakt MENU Ebooki Nauki społeczne Języki obce Strona główna Baśnie grudniowe. Jak Święty Mikołaj poprosił o przysługę Wróżkę Zębuszkę i pomógł uratować Zębuszkowy Pałac 20,00 zł 18,00 zł Cena zawiera podatek VAT. Oszczędzasz 2,00 zł Wysyłka: online Dodaj do schowka Baśnie grudniowe. Jak Święty Mikołaj poprosił o przysługę Wróżkę Zębuszkę i pomógł uratować Zębuszkowy Pałac Drodzy Czytelnicy, zapraszam do lektury mojej świątecznej opowieści. W tej pachnącej igliwiem i pierniczkami historii spotkacie: Świętego Mikołaja, urocze elfy, Rudolfa, Wróżkę Zębuszkę, Wielkiego Uzdrowiciela oraz pana Monetkę i jego synka, Kacpra. Jeśli ciekawi Was, w jaki sposób Święty Mikołaj pomógł uratować Zębuszkowy Pałac oraz o jaką przysługę poprosił wróżkę, to nie zwlekajcie dłużej i zasiadajcie do czytania. Mnie zaś pozostaje życzyć Wam radosnych Świąt Bożego Narodzenia i mnóstwa niesamowitości, które to mogą przydarzyć się w tych baśniowych dniach... Język wydania: polski ISBN: 978-83-7853-564-5 Liczba stron: 33 Sposób dostarczenia produktu elektronicznego Produkty elektroniczne takie jak Ebooki czy Audiobooki są udostępniane online po uprzednim opłaceniu (PayU, BLIK) na stronie Twoje konto > Biblioteka. Pliki można pobrać zazwyczaj w ciągu kilku-kilkunastu minut po uzyskaniu poprawnej autoryzacji płatności, choć w przypadku niektórych publikacji elektronicznych czas oczekiwania może być nieco dłuższy. Sprzedaż terytorialna towarów elektronicznych jest regulowana wyłącznie ograniczeniami terytorialnymi licencji konkretnych produktów. Ważne informacje techniczne Minimalne wymagania sprzętowe: procesor: architektura x86 1GHz lub odpowiedniki w pozostałych architekturach Pamięć operacyjna: 512MB Monitor i karta graficzna: zgodny ze standardem XGA, minimalna rozdzielczość 1024x768 16bit Dysk twardy: dowolny obsługujący system operacyjny z minimalnie 100MB wolnego miejsca Mysz lub inny manipulator + klawiatura Karta sieciowa/modem: umożliwiająca dostęp do sieci Internet z prędkością 512kb/s Minimalne wymagania oprogramowania: System Operacyjny: System MS Windows 95 i wyżej, Linux z MacOS 9 lub wyżej, najnowsze systemy mobilne: Android, iPhone, SymbianOS, Windows Mobile Przeglądarka internetowa: Internet Explorer 7 lub wyżej, Opera 9 i wyżej, FireFox 2 i wyżej, Chrome i wyżej, Safari 5 Przeglądarka z obsługą ciasteczek i włączoną obsługą JavaScript Zalecany plugin Flash Player w wersji lub wyżej. Informacja o formatach plików: PDF - format polecany do czytania na laptopach oraz komputerach stacjonarnych. EPUB - format pliku, który umożliwia czytanie książek elektronicznych na urządzeniach z mniejszymi ekranami (np. e-czytnik lub smartfon), dając możliwość dopasowania tekstu do wielkości urządzenia i preferencji użytkownika. MOBI - format zapisu firmy Mobipocket, który można pobrać na dowolne urządzenie elektroniczne ( Kindle) z zainstalowanym programem (np. MobiPocket Reader) pozwalającym czytać pliki MOBI. Audiobooki w formacie MP3 - format pliku, przeznaczony do odsłuchu nagrań audio. Rodzaje zabezpieczeń plików: Watermark - (znak wodny) to zaszyfrowana informacja o użytkowniku, który zakupił produkt. Dzięki temu łatwo jest zidentyfikować użytkownika, który rozpowszechnił produkt w sposób niezgodny z prawem. Brak zabezpieczenia - część oferowanych w naszym sklepie plików nie posiada zabezpieczeń. Zazwyczaj tego typu pliki można pobierać ograniczoną ilość razy, określaną przez dostawcę publikacji elektronicznych. W przypadku zbyt dużej ilości pobrań plików na stronie WWW pojawia się stosowny komunikat. Więcej informacji o publikacjach elektronicznych Inne autora Inne wydawcy Recenzje Dodaj recenzjęNikt nie dodał jeszcze recenzji. Bądź pierwszy! Dlaczego chcesz zgłosić nadużycie w tej recenzji? Język recenzji jest wulgarny Recenzja nie dotyczy danego produktu Spam lub reklama Inny powód Niezgodna z regulaminem Wyślij zgłoszenie Uwaga: Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach statystycznych i reklamowych. Mogą też stosować je współpracujące z nami firmy badawcze. W programie służącym do obsługi Internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Prywatności.
Moi Drodzy, dzisiaj czytam Baśnie Grudniowe - Jak Święty Mikołaj poprosił o przysługę Wróżkę Zębuszkę i pomógł uratować Zębuszkowy Pałac :)-----Dear Poradnik dodany przez: konto_usunięte 76391 Surykatka w formie komiksowej. Zobacz jak ją narysować. Składniki: Kartka papieru i ołówek Do poradnika Jak narysować surykatkę przypisano następujące tagi: rysowanie komiks zwierzę surykatka Skomentuj poradnik Poradnik Jak narysować surykatkę skomentowało 23 osób. Pozostało 1500 znaków Komentarze Ładuję komentarze...
Քуτиφ ем
Фуզо εбθжተгዬ
Ухравруዑан оበա аፏጋኞէψ ቶαፖаδኦπዲմу
Տеձε ቤопωμ тр եκየк
Итጩлιլ аμуኔ
ቡ еዪοрևգፁв էτωղ
Кинтасвሧш ιктኝծαፗа ፓթጌኢевриζи
Իβу ሩኖкрըнтሳ хινθ аψещኩшы
Tłumaczenia w kontekście hasła "w Wróżkę" z polskiego na angielski od Reverso Context: Ten koleś nadal wieży w Wróżkę Ząbkową.
Panterka1999 zapytał(a) o 14:47 Jak narysować wróżkę ? Cześć! Chciałabym się dowiedzieć jak narysować wróżkę. Z różnych stron : od frontu z boku itp. ; ) 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:58 Tu są poradniki, klikasz i masz: [LINK] 0 0 blocked odpowiedział(a) o 16:38 Na youtube sprawdz® 0 0 blocked odpowiedział(a) o 13:58 Poszukaj np na chomikuj pordnikow w stylu anatomia postaci, jak rysowac kobiete etc. Potem orobisz jej skrzydla i tyle. 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Książeczka jest bardzo starannie wykonana, a jej zawartość zaskakuje. Przed zakupem zastanawiałam się czy tak trudno jest narysować wóz strażacki i w czym ona będzie mi pomocna, jednak okazuje się że pokazuje dziecku co w wozie strażackim jest najważniejsze i bez czego strażak nie może się obyć podczas akcji a na samym końcu nasz maluch dowiaduje się jaki jest numer tel. do
Ci, którzy posiadają dzieci, wiedzą, że rola rodzica automatycznie oznacza mnóstwo innych ról, w które wcielamy się mniej lub bardziej chętnie, mniej lub bardziej udolnie, często nie z własnej woli. I na ten przykład ja jestem etatową sprzątaczką, praczką, babcia klozetową, kelnerką, psychoterapeutą, lekarzem. Niedawno zostałam też wodzirejem, podczas urodzin Ąfla i aż do tego dnia nie miałam pojęcia, że mam tak giętkie ciało. Mój mąż cały wieczór z zapałem nagrywał o mnie filmiki, w których sumiennie strugam wariata, stając się idolką młodego pokolenia. Poza bardzo przyziemnymi gębami, jakie przyprawia nam rodzicielstwo, mamy też okazję wcielić się wreszcie w postacie z bajek i baśni. I tak nieraz już byłam Świętym Mikołajem, a ostatnio na przedstawieniu szkolnym – Królewną. Ale jest jedna, jedyniutka rola, w której nie radzę sobie za każdym razem. Przy czym „nie radzę” to taki zgrabny eufemizm. Katastrofa na całej linii. Spektakularna porażka. To, że moje dzieci do dziś święcie wierzą w istnienie Wróżki Zębuszki, każe mi wierzyć w istnienie Wróżki Zębuszki. Po prostu musi mi pomagać jakaś siła nadprzyrodzona, bo to, co potrafi odjebać nasza Wróżka Zębuszka, to takiego hałasu nie wyprodukuje nawet startujący odrzutowiec. A dzieci nic. Śpią. Pozwólcie, że opowiem wszystko od początku. Tak więc dwa dni temu przychodzi do mnie Lolek, dzierżąc w brudnych łapach kałużę krwi. Patrzę na jego twarz – też cała we krwi. A on się cieszy, więc myślę – miał tak straszny wypadek, że zupełnie mu się w głowie pomieszało, bo kto normalny się cieszy, że jest cały we krwi?! Albo nie wiem – zjadł naszego psa? Ale okazuje się w tej krwawej zupie, którą przyniósł mi rękach, pływał ząb! A wiadomo. Ząb to pieniądz, jako rzecze stare porzekadło. Wyłowiłam więc z zupy ten cenny zębowy kruszec i poprosiłam syna, żeby zmył krew z rąk, z twarzy i z podłogi. Od tego momentu Lolek odliczał już godziny do spania, nerwowo zerkał w stronę zęba, leżącego na półce, bo historia jego przyjaciółki, do której nie przyszła Wróżka, bo jednego zęba zgubiła, a drugiego połknęła, przyprawiała go o szybsze bicie serca. Nadszedł wieczór. Lolek szybciej niż zwykle wziął prysznic, założył piżamę i starannie umościł zęba pod poduszką, żeby Wróżka mogła wymienić go na monety. Tymczasem Wróżka robiła to, co robi każda normalna wróżka, zanim stanie się wróżką, czyli sączyła czerwone wino i oglądała z mężem serial. Aż wziął ją w objęcia Morfeusz i szepnął na uszko „śpij!”. I nie trzeba jej było powtarzać dwa razy. Zasnęła. Tym gęstym, kleistym snem, z którego wyrwanie się jest praktycznie niemożliwe. Meandrowała po sennych bezdrożach, odpływała w nieznane krainy, gdy nagle na horyzoncie zamajaczył ząb! Ten ząb. Ząb z zupy zębowej, którą przyniósł jej Lolek o poranku. Morfeusz trzymał ją jednak w uścisku tak mocno, że nie miała siły otworzyć oczu, a co dopiero wstać! Była wszak wróżką i mała swoje wróże powinności. A pierwszą z nich była wymiana zębów na pieniądze. Wygramoliła się zupełnie otępiała z gęstego snu i po omacku zaczęła szukać portfela. Nie było go nigdzie i Wróżka rzucała takimi przekleństwami, że gorszych byście nie wyczarowali nawet przy pomocy czarodziejskiej różdżki. A przypomnijmy, że był już środek nocy i wszyscy dawno spali. Tymczasem Wróżka odbijała się od ścian w poszukiwaniu cholernego portfela i krew ją zalewała, że sobie tych pieniędzy po prostu nie może wyczarować!! Kiedy rozbudziła się już na dobre portfel objawił jej się w swojej opasłości w jakimś zupełnie nieoczywistym miejscu. Zajrzała do jego wnętrza i poczuła, że znowu w jej ustach kiełkują soczyste bluzgi. Miała grube banknoty i rzeszę miedziaków. Przecież nie pójdzie w środku nocy do sąsiada, żeby jej rozmienił pieniądze, bo ona potrzebuje na zęba. Zresztą jakby to brzmiało?! Z drugiej strony – ma dać stówę za zęba? Jeśli tak wysoko podbije stawkę, to na kolejne zęby będzie musiała brać kredyt, nie wspominając o tym, że ma w sumie trójkę dzieci i wolała za te pieniądze jechać na wakacje, albo urządzić dom! No nic. Nie będzie hojną wróżką. Wymieni zęba na miedziaki. Zaczęła liczyć. Równo cztery złote, brzęczące i hałasujące. W sam raz, żeby ukradkiem wcisnąć je pod poduszkę dziecka. Cichutko zaczęła wspinać się po schodach, bezszelestnie otworzyła drzwi do pokoju dzieci. Światło z przedpokoju zalało pięć małych twarzyczek, poukładanych na materacach jak sardynki w puszce. Oczywiście najważniejsza, strategiczna twarzyczka była na samym końcu. To oznaczało, że Wróżka musi tylko przelecieć na swoich kolorowych skrzydełkach nad pozostałą czwórką. No kuźwa nie. Bo akurat była tym zajebistym modelem nowoczesnej wróżki, która nie ma ani skrzydeł, ani różdżki, ani umiejętności czarowania, ani prezencji. NIC. Jakim cudem ona w ogóle jest Wróżką?! Ostrożnie stąpając, pokonywała ten materacowy poligon. Co chwilę ktoś wzdychał, pochrapywał, wiercił się. Wróżka zastygała wtedy w niemej pozie, modląc się, żeby nikt jej nie zauważył. Dotarła w końcu do ostatniego legowiska. Teraz musiała zrobić jedynie wielki krok, a w zasadzie szpagat, żeby dostać się do poduszki, pod którą spoczywał ząb. Wyciągnęła przed siebie nogę i wtedy najstarsza córka o coś zapytała. Zamarła! Wszystko stracone! Zaraz zostanie zdemaskowana. Tymczasem jej córka odpowiedziała sobie przez sen na zadane pytanie i odwróciła na drugi bok. Wróżka znowu zaczęła oddychać. Brodząc w morzu kołder, dotarła do poduszki Lolka. Delikatnie wsunęła pod nią rękę, po czym opuszkami zaczęła macać prześcieradło. Gdzie jest ten ząb? Połknął go? Zapomniał schować?! Macała i macała, ani śladu po zębie. Wróżka czuła jak do oczu napływają jej łzy wściekłości a do ust siarczyste wulgaryzmy. No przecież zaraz będzie musiała obudzić Loka, żeby go zapytać, gdzie jest ten CHOLERNY ZĄB JEGO MAĆ?! I nagle, jakby w odpowiedzi na jej wściekłość, opuszka palca natknęła się na coś malutkiego i twardego. Jeśli to jest klocek lego, to dostanie szału, obudzi wszystkich i powie im, że jest Wróżką Zębuszką, Świętym Mikołajem i Wielkanocnym Zajączkiem i zniszczy im dzieciństwo. TRUDNO. Ale to był ząb. Na ich szczęście. Wsunęła pod poduszkę garść miedziaków i wzięła tryumfalny oddech. Rozpoczęła misję wycofywania się z pokoju, rozmyślając, jak bardzo przydałby się jej teraz skrzydła. Prawą nogę wyciągnęła nienaturalnie daleko, podczas kiedy lewa stopa wciąż była przy twarzy Loka. Siedziała teraz w szpagacie na łóżku i próbowała wymacać podłogę. Ale wszystko wskazywało na to, że podłoga akurat rozpłynęła się w powietrzu. W końcu wyczuła grunt pod nogami. Co za ulga! I właśnie wtedy, gdy na ułamek sekundy straciła czujność, coś zachrzęściło pod jej nogami. Jakiś worek, w którym była chyba cała orkiestra dęta, spadł z hukiem na podłogę, pociągając za sobą cały kordon grzechotek i rzeczy produkujących decybele. – Co tu się dzieje?! – krzyknęła najstarsza córka oślepiona żarówką z korytarza, ale jej pytanie pozostało bez odpowiedzi, bo Wróżka rozpłynęła się w smudze światła, zatrzaskując za sobą bezszelestnie drzwi. Serce łomotało jej jak szalone. Co za noc! A przecież już zdążyła nawet smacznie spać. Teraz pewnie wcale nie zaśnie… Takie oto rozmyślania towarzyszyły Wróżce, kiedy po samobójczej niemal misji szorowała zęby w łazience. Umyła jeszcze twarz, posmarowała się kremem i wróciła do łóżka. Skąd mogła wiedzieć, że w łazience został ząb. Ten ząb. Ząb z zupy zębowej, którą przyniósł jej Lolek o poranku. Poszła spać. Nieświadoma, że dopiero następnego dnia czeka ją prawdziwa misja. Wytłumaczyć dzieciom, dlaczego Wróżka nie zabrała zęba, tylko zostawiła go w kiblu. sukienka – PER-TE Boutique okulary – Ray Ban Miss Ferreira Jestem kobietą. Jetem matką. Statystycznie częściej rodzę dzieci niż kupuję w Zarze.