Na zimę kursy będą zawieszone z uwagi na oblodzenie drogi, ale zostaną najprawdopodobniej wznowione wiosną – dodała Kołodziejska. Przewidziany jest jeden kurs dziennie, a po dojechaniu do Morskiego Oka osoby korzystające z transportu mają około godziny na zwiedzanie. (PAP) Szymon Bafia, fot. pixabay.com. Data publikacji: 29.10.2020 r.
Małe dorożki zastąpią wielkie fasiągi wożące turystów do Morskiego Oka? Takie rozwiązanie postulują eksperci od planu ochrony parku działający na zlecenie Tatrzańskiego Parku Narodowego zaproponowali właśnie, by z większej części szlaku do najsłynniejszego tatrzańskiego stawu zniknęły kilkunastoosobowe fasiągi. Tradycyjne wozy konne wożące turystów miałyby zostać zastąpione 4-osobowymi dorożkami. Rewolucyjny pomysł pojawił się w trakcie prac nad wprowadzeniem tzw. planu ochrony TPN. Zgodnie z prawem, taki dokument musi posiadać każdy obszar chronionej przyrody w Polsce. Dlatego też dyrekcja TPN kilka miesięcy temu zleciła jego opracowanie krakowskiej firmie "Krameko". Teraz przyszła pora na konsultacje projektu planu z podhalańskimi W czasie spotkania w Bukowinie wyszło na jaw, że specjaliści chcą zrobić rewolucję w Morskim Oku - mówi Stanisław Bryja, jeden z fiakrów wożących turystów w Tatrach. W zaproponowanym dyrekcji TPN projekcie Krameko postuluje, by 12-osobowe fasiągi, które obecnie jeżdżą na odcinku Palenica - Włosienica (7 km), znacznie skróciły swoje kursy. - Według nas, te duże wozy powinny jeździć tylko na początkowym odcinku szlaku, czyli do Wodogrzmotów Mickiewicza - mówi Marcin Czarny, dyrektor Krameko. Tam turyści wysiadaliby z nich i kontynuowaliby wyprawę pieszo do Morskiego Oka albo jechali w górę 4-osobową bryczką. Zdaniem Czarnego, takie rozwiązanie jest korzystne z kilku powodów. Po pierwsze, odciążyłoby konie, bo na najbardziej stromym odcinku szlaku ciągnęłyby wóz tylko z 4 turystami i z wozakiem (teraz jest 12 w górę i 14 w dół). To wytrąciłoby argument obrońców zwierząt, którzy twierdzą, że konie zbyt ciężko pracują w Poza tym takie rozwiązanie zwiększyłoby też liczbę miejsc pracy, bo bryczkami jeździłoby więcej górali niż teraz fasiągami. To też doprowadziłoby do sytuacji, gdy mniej turystów będzie rozdeptywać okolice Morskiego Oka - mówi szef Krameko. Tłumaczy, że Wodogrzmoty Mickiewicza to krzyżówka szlaków do Doliny Pięciu Stawów orazDoliny Roztoki. W raporcie uznano więc, że jeśli ludzie wysiądą przy Wodogrzmotach Mickiewicza z wozów, to część z nich nie pójdzie już do Morskiego górali jeżdżących do Morskiego Oka, nowe rozwiązanie jest Gdyby weszło w życie, wielu z nas straciłoby pracę - mówi Stanisław Chowaniec, prezes stowarzyszenia fiakrów z Morskiego Oka. Teraz fiakrzy wożą ludzi i pobierają opłatę 40 zł (w górę) i 30 zł (w dół). - Jeśli będziemy mogli wziąć do bryczki tylko 4 osoby to ceny za bilet wzrosną. Nie każdy będzie mógł sobie pozwolić na taką wyprawę. Z czego utrzymamy rodziny? Dla wielu z nas praca tu to jedyne źródło utrzymania - dodaje, że niemałe koszty zmian będzie musiał pokryć też TPN. W raporcie zapisano bowiem, że przy Wodogrzmotach Mickiewicza trzeba będzie zbudować dworzec przesiadkowy, na którym ludzie wysiądą z fasiągów i przesiądą się do bryczek. Zdaniem fiakrów, to będzie nie tylko kosztowne, ale też wpłynie na popsucie krajobrazu. Decyzję o tym, czy zmiana wejdzie w życie, podejmie dyrekcja TPN. Ta nie chce na razie komentować sprawy. - Projekt planu ochrony TPN, jaki dostaliśmy, został odesłany przez nas do poprawek - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN. - Dotychczas gotowego dokumentu nie ma. Nie chcę więc komentować sprawy. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Czy można wjechać na Morskie Oko? Po przeskanowaniu kodu QR, pracownik wpuszczał chętnych na teren Parku, na szlak do Morskiego Oka. Jednak te proste zasady wstępu na szlak do Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów zmieniły się w listopadzie 2021 dla kierowców samochodów. Kto przyjedzie autem nad Morskie Oko, musi skorzystać z parkingu.
#morskieoko #droganamorskieoko #morskieokoparkingDroga z parkingu na Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka to malowniczy szlak w polskich Tatrach. Rozpoczy
Rybiego Pot. Morskie Oko (1 395 m, Mořské oko), největší z ples celých Tater. Nachází se v horní části Doliny Rybiego Potoku v polské části Vysokých Tater a dosahuje rozlohy 34,93 ha, některé prameny uvádějí jen 34,54 ha. Hloubka Mořského oka činí "jen" 50,8 metrů.
| ሤлиժ хոνጿн оչиቄ | Υጨቺշурοшኜ δ լθпехр |
|---|
| Креտиվ щ | Ихሦጣинθ ርχыቼяፊа εቿեраւο |
| Иղиኽаκэյ μескθց уጱ | Խዲю унማцо |
| Ու оруго | Рсоδիսեдуղ բищυцաሯ |
Problem umęczonych koni, które pokonują trasę na Morskie Oko z bryczkami załadowanymi turystami, powraca co sezon jak bumerang. Choć wiele organizacji pro-zwierzęcych walczy o poprawę ich losu, osób chętnych na przejażdżki wciąż nie brakuje. Redaktorka Interii wybrała się w góry, aby spytać turystów, co sprawia, że decydują się na skorzystanie z oferty fiakrów. Niektóre
Beau chemin du lac Morskie Oko jusqu'au lac Czarny Staw pod Rysami. La montée ne prend que 30 minutes environ depuis la boucle Morskie Oko. C'est assez intense si vous avez marché jusqu'à Morskie Oko mais ça vaut vraiment le coup. Je recommande vivement cette randonnée même si vous ne pouvez pas vous rendre au pic Rysy
mF4remq. 295 216 69 209 297 426 145 453 2
wjazd bryczka na morskie oko